Aby wyświetlić tę zawartość zainstaluj lub zaktualizuj odtwarzacz Flash Player.

Poczet Faraonów, Paprotnia 1998

poczet_faraonow_male_small.jpgNiniejsza książka przedstawia postacie dziewiętnastu władców, którzy panowali w latach 332-30 p.n.e., tj. od ogłoszenia „faraonem” króla macedońskiego Aleksandra Wielkiego do samobójczej śmierci królowej Kleopatry VII. Po roku 30 p.n.e. Egipt przechodzi pod pano­wanie Rzymu. Trzy wieki, zamknięte między 332 a 30 rokiem p.n.e., podzielić można na dwa wyraźnie odrębne okresy.{nomultithumb}

Pierwszy z nich to okres nominalnego panowania nad Egiptem królów macedońskich, z których tylko Aleksander Wielki był nad Nilem i został nawet przez miejscowych kapłanów koronowany na „króla Górnego i Dolne­go Egiptu”. Po jego śmierci w 323 roku p.n.e. władzę nominalną prze­jęli psychicznie chory Filip Arridajos i urodzony już po śmierci Ale­ksandra Wielkiego, jego syn Aleksander IV.

W kilka lat po bezpotomnej śmierci tego ostatniego rozpoczyna się nowy okres, zwany ptolemejskim od imienia panujących władców. W 305 roku p.n.e. dotychczasowy satrapa Egiptu Ptolemaios syn Lagosa ogłosił się królem i w ten sposób założył nową dynastię, która miała panować nad Egiptem przez blisko trzy wieki. Najbardziej dramatycz­ną, a zarazem fascynującą postacią tego okresu jest królowa Kleopa­tra, do końca wierna sobie i swej ojczyźnie. Była to kobieta niezwy­kłego formatu, ale też ogromnej odwagi cywilnej, prawdziwa „egipcjanka”, gdy chodziło o dobro jej ojczyzny. Toteż wydawało się rzeczą słuszną i sprawiedliwą poświęcić jej więcej uwagi. Jej samobójcza śmierć w 30 roku p.n.e. urosła niemal do rangi symbolu.

W czasie panowania Ptolemeuszy miejsce rodowitych mieszkańców Egiptu zajęli sprowadzeni z zagranicy Macedończycy i Grecy. Jedyną sferą życia narodowego, w której Egipcjanie utrzymywali swą pozycję, była religia. Sami Ptolemeusze, przyjmując tytulaturę faraonów i oka­zując należną cześć bogom, zostali uznani za prawowitych władców Egiptu, w którym stykały się ze sobą i współistniały przez dłuższy czas dwie zupełnie odmienne kultury: egipska i grecka. Pre­zentowana tu część pocztu faraonów omawia zatem schyłkowy okres historii Egiptu, najmniej zresztą egipski. Czy więc ma­my prawo określać tych władców mianem faraonów? Może poznanie ich losów pozwoli nam udzielić odpowiedzi na to pytanie. Autor charakteryzując egipskich władców opisuje ich życie, osobowość, zasługi, a także zbrodnie, szaleństwa oraz intrygi rodzinne w sposób możliwie wyrazisty. Książka ilustruje przebieg walki o wpływy i władzę w państwie egipskim. Opowiada o powolnym, ale nieuniknionym jego rozpadzie. W swojej pracy autor korzystał zarówno z przekazów starożytnych pisarzy jak i z najnowszych odkryć archeologicznych.

Przedstawione postacie władców są opracowane w sposób możliwie przystępny. Niektórzy z nich zostali omówieni dość obszernie, inni na­tomiast bardzo zwięźle. Różnica ta uwarunkowana jest przede wszy­stkim długością panowań i ilością źródeł. Z powodu braku tych ostat­nich, bądź zachowania się jedynie fragmentów, wymuszona jest rekon­strukcja mozaiki dziejowej, w przypadku zaś obfitości źródeł dokony­wana jest selekcja. Sygnalizowane są tu więc najważniejsze i najcie­kawsze – zdaniem autora – wydarzenia, jakie zaszły podczas poszcze­gólnych rządów. Popularyzatorski charakter pracy usprawiedliwia w pewnym stopniu pominięcie jakiegoś szczegółu w biografii.

W pisaniu tej książki pomocne były słowa starożytnego greckiego historyka Plutarcha, który we wstępie do żywota Aleksandra Wielkiego i Cezara pisał: „Żywot (...) stawia nas przed taką obfitością faktów, że w przedmowie wypada mi jedynie prosić czytelnika, by mi tego nie brał za złe, jeżeli wiele rzeczy tutaj pominę i nie opowiem po kolei i szczegółowo wszystkich rozgłośnych ich czynów. Nie piszę przecież historii, lecz tylko biografię. Niekoniecznie także w najsławniejszych czynach ludzi objawiają się najlepiej cnoty i wady ich charakterów. Przeciwnie, nieraz jakiś prosty czyn, jakieś krótkie powiedzenie czy nawet żart lepiej naświetlają wrodzone cechy ludzkiej natury niż bi­twy, w których padały tysiące zabitych...” (tłumaczenie Mieczysław Brożek).{nomultithumb}

s. 224, oprawa miękka, wydawnictwo „Perła”