Aby wyświetlić tę zawartość zainstaluj lub zaktualizuj odtwarzacz Flash Player.

Apel do Czytelników: Szukamy sochaczewskich starostów

Przez ostatnie dziesięć lat badałem m.in. dzieje istniejącego w Sochaczewie już od ponad 600 lat urzędu starościńskiego. Przynajmniej 84 następcą swojego pierwszego poprzednika został w 2010 roku po raz drugi Tadeusz Koryś z Paprotni, niewielkiej miejscowości leżącej w gminie Teresin. Pojawia się tutaj słowo przynajmniej. Badając dzieje powiatu sochaczewskiego odnalazłem w archiwach jak dotąd informacje o 84 starostach sochaczewskich, istnieje jeszcze luka kilkudziesięciu lat, które należy dogłębniej zbadać, by móc poznać starostów rządzących w tym czasie.

Urząd ten w zależności od okresu historycznego sprawowali Polacy, Rosjanie i Niemcy. Warto jeszcze dodać, że na przestrzeni dziejów władzę wykonawczą w powiecie sochaczewskim sprawowali ludzie, których funkcja zwała się, najpierw z języka łacińskiego capitaneus (do 1793), jednocześnie używana była polska nazwa starosta, później niemiecka nazwa landrat (1794–1806), pochodząca z języka francuskiego nazwa podprefekt (1809–1816), później komisarz (1816–1842), pochodząca z rosyjskiego nazewnictwa urzędowego naczelnik (1842–1915), znowu landrat (1916–1918), komisarz (1918–1919). I tu uwaga. Włodzimierz Ignacy Garbolewski, choć w sochaczewskiej historiografii określany jest starostą, nigdy nie pełnił takowej funkcji, a jedynie komisarza. Taka nazwa jego funkcji występuje w nominacji na to stanowisko i później w dokumentach urzędowych. Nazwa starosty została wprowadzona oficjalnie dopiero w 1919 roku i obowiązywała do 1939 roku. Zresztą pod koniec 1918 i na początku 1919 roku nie było powiatu sochaczewskiego. W dalszym ciągu do 1919 roku funkcjonował – stworzony jeszcze przez Niemców w 1916 roku – powiat łowicko-sochaczewski z siedzibą w Łowiczu.

W czasie okupacji hitlerowskiej obowiązywała oficjalna niemiecka nazwa kreishauptmann, co można przetłumaczyć jako naczelnik powiatu, jednak w wielu dokumentach i codziennej mowie używano dotychczasowej nazwy - starosta. Ta ostatnia powróciła w 1945 roku i obowiązywała przez 5 lat. W latach 1950–1973 dla osoby sprawującej zwierzchnictwo nad powiatem używano nazwy przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej. Przez następne dwa lata zwierzchnika władzy wykonawczej w powiecie nazywano naczelnikiem. W latach 1975–1998 powiat sochaczewski nie istniał. Od 1999 roku znów władzę nad powiatem sprawuje starosta.

Autorowi w wyniku wieloletniej kwerendy w archiwach udało się już ustalić prawie kompletną chronologiczną listę starostów sochaczewskich od średniowiecza do dnia dzisiejszego. Istnieje jedynie kilka luk kilkuletnich lub kilkunastoletnich. Po jednych starostach zachowały się obszerne archiwalia, a tym samym informacje (XV–XVII wiek., 1. połowa XIX wieku, II wojna światowa), po innych zostały tylko nieliczne wzmianki, a po jeszcze innych tylko wspomnienie. Co ciekawe w lokalnej historiografii prawie nie istnieją starostowie, przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, czy naczelnicy sprawujący swoje funkcje po II wojnie światowej (przed 1989 rokiem).

Na przestrzeni dziejów funkcję starosty sochaczewskiego sprawowali ludzie wielkiego formatu moralnego, przedstawiciele znamienitych rodów w Rzeczypospolitej, fundatorzy wielu budowli sakralnych, ale byli wśród nich i zdrajcy ojczyzny, czy też zwykli zdziercy, wysługujący się obcym państwom (nie tylko w czasie zaborów) i służbom (nie tylko w okresie PRL-u), wreszcie zbrodniarze (Karl Adolf Pott, Hans Scheu). Niektórym nieobce były korupcja, nepotyzm, prywata, nadużycia stanowiska. Nie o wszystkich rzeczach można dzisiaj pisać, potrzebna jest przede wszystkim perspektywa czasowa, szczególnie jeśli chodzi o XX wiek.

Siedzibą sochaczewskiego urzędu starościńskiego czy później powiatowego na przestrzeni dziejów, a tym samym miejscem urzędowania sochaczewskiego starosty na ogół był oczywiście Sochaczew, ale i taką funkcję sprawował również Łowicz. Przez ponad dwa lata miejscem oficjalnego urzędowania sochaczewskiego starosty była nawet Moskwa. To ostatnie zdanie wcale nie jest błędem.

Obecnie przygotowując książkę „Poczet starostów sochaczewskich”, do której udało mi się już zgromadzić liczne materiały i tym samym napisać blisko 300 stron tekstu postanowiłem zwrócić się z apelem do Czytelników o porzeszenie wiedzy o starostach sochaczewskich. Zebrany dotychczas przezemnie materiał oparty jest głównie na badaniach w polskich archiwach, dotyczy zatem bezpośrednio spraw związanych ze sprawowaniem urzędu starosty przez konkretne osoby. Niewiele zatem wiadomo autorowi o ich losach przed objęciem tego urzędu, jak i po jego opuszczeniu.

Autor pragnie zwrócić się do rodzin (dzieci, wnuków, prawnuków, praprawnuków, praprawnuków) byłych starostów o informacje biograficzne, zdjęcia, informacje o miejscu pochówku. Tym tekstem pragnę rozpocząć ogólnoświatową akcję poszukiwania starostów - na początek z okresu dwudziestolecia międzywojennego (1918–1939) i okresu okupacji hitlerowskiej (1939–1945). Piszę ogólnoświatową, gdyż już z wstępnej korespondencji wiem, że rodziny byłych starostów rozsiane są właściwie po całym świecie, a nawet sami starostowie tam są pochowani. Jeden z nich z okresu dwudziestolecia międzywojennego jest – według informacji przekazanej przez Czytelnika – pochowany w Republice Południowej Afryki. Część rodzin innych starostów sochaczewskich z dwudziestolecia międzywojennego i okresu II wojny światowej mieszka w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Rosji.

Autorowi w wyniku wieloletniej pracy poszukiwawczej udało się ustalić kolejność i daty sprawowania urzędu przez wszystkich przedwojennych i okupacyjnych starostów. Niestety nie zachowały się protokoły z posiedzeń Rady Powiatu Sochaczewskiego z dwudziestolecia międzywojennego. Wszelkie dokumenty dotyczące powiatu z tego okresu zostały w grudniu 1944 roku wywiezione przez Niemców w głąb III Rzeszy. Jeśli ocalały z pożogi wojennej to zapewne znajdują się w jakimś niemieckim archiwum. Istnieje natomiast wiele dokumentów jednostkowych z omawianego okresu.

Uzyskane informacje nie tylko ukażą się w przygotowywanej przez autora książce „Poczet starostów sochaczewskich”, ale również później na stronie Centrum. Wspólnie z Czytelnikami portalu internetowego możemy przybliżyć mieszkańcom Sochaczewa postacie, które zasłużyły się na przestrzeni dziejów dla powiatu, a które prawie w ogóle tutaj nie są znane. Strona poświęcona historii Sochaczewa jest również znakomitą platformą kontaktowania się rodzin ze sobą.

Powstające „Niezależne Internetowe Centrum Informacji Historycznej i Turystycznej Miasta Sochaczewa” – którego zadaniem jest badanie, gromadzenie i przedewszystkim udostępnianie i popularyzowanie wśród szerokiej rzeszy ludzi na całym świecie dziejów miasta Sochaczewa i jego walorów turystycznych – poszukuje informacji, dokumentów, zdjęć, pamiątek i innych przedmiotów związanych z następującymi osobami sprawującymi funkcję starosty sochaczewskiego w okresie dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowej: Ignacy Garbolewski, Stanisław Kulesza, Jerzy Neugebauer, Józef Ołpiński, Karl Adolf Pott, Tadeusz Reind’l, Władysław Schottland, Hans Scheu, Józef Stachowski, Władysław Staniszewski, Zygmunt Strzeszewski, Piotr Wańko, Zbigniew Waśniewski, Karol Więckowski (podana kolejność alfabetyczna, a nie chronologiczna). Mile widziane są również informacje o starostach sochaczewskich z innych okresów historycznych, w tym z okresu po II wojnie światowej.

 

Osoby mogące poszerzyć wiedzę proszę o kontakt za pomocą poczty elektronicznej, poprzez formularz kontaktowy lub pod nr telefonu: 699–112–789 (telefon czynny w każdą sobotę od 9 do 11)

 

  

UZUPEŁNIENIA CZYTELNIKÓW

 

PIERWSZY KOMISARZ SOCHACZEWSKI

PO ODZYSKANIU PRZEZ POLSKĘ NIEPODLEGŁOŚCI

WŁODZIMIERZ IGNACY GARBOLEWSKI (1918–1919)

Z okresu dwudziestolecia międzywojennego znamy imiona i nazwiska oraz daty sprawowania urzędu przez wszystkich starostów sochaczewskich. Zmiany na tym stanowisku były stosunkowo częste. Starosta (początkowo zwany komisarzem ludowym) był mianowany przez ministra spraw wewnętrznych, któremu też bezpośrednio podlegał. Sprawował zarząd powiatu w urzędzie zwanym starostwem, a do pomocy miał urzędników mianowanych dla poszczególnych działów administracji. Do zakresu jego działania należały wszystkie sprawy administracji państwowej, z wyjątkiem spraw przekazanych administracji wojskowej, skarbowej, sądowej, szkolnej, kolejowej, pocztowo-telegraficznej oraz administracji urzędów ziemskich.

Po zakończeniu I wojny światowej spontanicznie, na podwalinach dotychczasowych instytucji tworzono polską administrację terenową w Sochaczewie. Urzęd powiatowy, w 1919 roku przekształcony w starostwo, podlegał bezpośrednio Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Początkowo administracją w powiecie kierował komisarz rządu polskiego nazywany popularnie ludowym, następnie powiatowym, a od 1919 roku starosta. Ten ostatni sprawował nadzór nad działalnością organów samorządowych, których był zwierzchnikiem, a zarazem sprawował funkcje kierownika organów wykonawczych samorządu.

Swoją funkcję obejmował w wyniku mianowania przez ministra spraw wewnętrznych, któremu podlegał pod względem osobowym. Był przedstawicielem rządu w powiecie i szefem administracji ogólnej i kontrolował jego działalność. Nadzorował sprawy porządku i bezpieczeństwa publicznego, podlegające bezpośrednio Komendzie Powiatowej Policji Państwowej w Sochaczewie. Od decyzji starosty zależało użycie wojska i policji. Spod kompetencji starosty wyłączone było szkolnictwo, którego struktura nie pokrywała się w pełni z podziałami administracyjnymi. Podlegało ono inspektorowi szkolnemu, mianowanemu przez ministra wyznań religijnych i oświecenia publicznego. Inspektor podlegał bezpośrednio kuratorowi okręgu szkolnego.

Wlodzimierz_Garbolewski

 

Włodzimierz Ignacy Garbolewski. Źródło: Zbiory prywatne Jana Borzymowskiego

Starosta współpracował z samorządem powiatowym reprezentowanym przez Sejmik Powiatowy, który od 1935 roku został zastąpiony przez Radę Powiatową. Wybierana ona była w wyborach pośrednich w drodze jawnego głosowania. Z ich wyboru pochodził Wydział Powiatowy, będący organem wykonawczym samorządu powiatowego, na czele którego stał starosta.

Pierwszym polskim komisarzem rządu polskiego połączonego powiatu łowickiego i sochaczewskiego mianowanym 14 listopada 1918 roku dekretem przez Stanisława Ustyanowskiego, tymczasowego kierownika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, działającego jeszcze w ramach Rady Regencyjnej – stanowiącej namiastkę władzy najwyższej w Królestwie Polskim, utworzonej w 1917 roku przez Niemcy i Austro-Niemcy, całkowicie od nich zależnej – został dr Józef Twarowski.

Tego samego dnia i mocą tego samego dekretu Ignacy Włodzimierz Garbolewski, właściciel dóbr ziemskich w Czerwonce został mianowany komisarzem pobocznego urzędu powiatowego w Sochaczewie. Mianowany przez ministra spraw wewnętrznych, osobowo i służbowo podlegał wojewodzie. Komisarz i jego urząd, stanowiący zalążek starostwa powiatowego, zajął się wprowadzaniem w życie w powiecie polskiego prawa, wskrzeszeniem i organizowaniem pracy samorządu powiatowego, koordynacją działalności tworzonych jesienią i zimą 1919 roku urzędów. Bardzo szybko, gdyż już 19 stycznia 1919 roku minister spraw wewnętrznych Stanisław Thugutt pozbawił Garbolewskiego funkcji komisarza, twierdząc, że ziemianin nie powinien reprezentować powiatu. Niewiele wiadomo o decyzjach podjętych przez Garbolewskiego w czasie jego dwumiesięcznych „rządów”.

Ignacy Włodzimierz Garbolewski syn Leonarda Garbolewskiego (zm. 24 listopada 1895 r.) i Bronisławy z Rakowskich Garbolewskiej (zm. 16 stycznia 1905) urodził się w 1878 roku. O jego przodkach wiemy jeszcze tyle, że jego dziadkiem był Kazimierz Aleksander Garbolewski, a babką Marianna z Cottinów Garbolewska. Garbolewscy osiedlili się w majątku Czerwonka w 1855 roku. Został on przez nich zakupiony za 142 500 rubli. W 2, połowie XIX wieku dobra składały się z folwarków czerwonka, Czyste, Duranowizna, rozciągających się na 2340 morgach. Folwark Czerwonka posiadał 11 budynków murowanych oraz 18 drewnianych. Mieścił się młyn parowy przerabiający 12 000 korcy zboża rocznie, był tartak, olejarnia, gorzelnia, browar, piekarnia, wiatrak. Rozwinięto hodowlę owiec, których pogłowie liczyło trzy tysiące. W 1930 roku właścicielem był Włodzimierz Ignacy Garbolewski.

Włodzimierz Ignacy Garbolewski miał 6 rodzeństwa: 3 braci (Henryk, Edward, Tadeusz) i 3 siostry (Stefania, Zofia, Iza). Z związku małżeńskiego z Haliną z Grzybowskich Garbolewską miał 4 dzieci: 3 synów (Leonard, Jerzy, Stefan) i córkę (Alicja). Syn Leonard Garbolewski ożenił się z Krystyną Chalicką, z którą miał 3 córki – Majka (zamieszkała w Stanach Zjednoczonych), Hanka (zamieszkała w Kanadzie) i Halina (zamieszkała w Gdańsku). Drugi syn Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego Jerzy Garbolewski wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1970 roku zmarł, Stefan Garbolewski zginął w powstaniu warszawskim i został pochowany obok ojca na cmentarzu parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie, natomiast córka Alicja Garbolewska wyszła za mąż za Dobraczyńskiego. Brat Ignacego Włodzimierza Garbolewskiego Henryk Garbolewski znalazł się Stanach Zjednoczonych, podobnie jak brat Edward. Siostry Stefania i Iza wyszły za mąż za przedstawicieli rodziny Bolechowskich, natomiast Zofia (1888–1961) za Gustawa Maurycego Ujazdowskiego (1878–1940). Obecnie potomkowie Leonarda i Bronisławy Garbolewskich mieszkają m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i w Polsce. (Pełne drzewo genealogiczne rodziny Garbolewskich, właścicieli Czerwonki ukaże się w przyszłości w przygotowywanej książce Bogusława Kwiatkowskiego, Dzieje Sochaczewa, t. 5. Dwudziestolecie międzywojenne).

Po odejściu ze stanowiska komisarza Włodzimierz Ignacy Garbolewski nie tylko, że nie zaprzestał swojej działalności społecznej, ale jeszcze bardziej ją rozwinął. Garbolewski był aktywnym działaczem Stronnictwa Narodowego. Pełnił funkcje prezesa oddziału powiatowego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, którego celem było podtrzymywanie i rozwijanie świadomości narodowej oraz podnoszenie sprawności fizycznej polskiej młodzieży w myśl zasady „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Przewodniczył również Związkowi Ziemian i przez wiele lat działał aktywnie w Ochotniczej Straży Pożarnej w Sochaczewie. W 1914 roku był wiceprezesem tej ostatniej, od końca lat 20. do 1932 roku prezesem. Został również członkiem Prezydium Komitetu Obchodów 50-lecia Straży Pożarnej w Sochaczewie (1931).

Garbolewski był również aktywnym działaczem kółek rolniczych. Udzielał pożyczek polskim rzemieślnikom. Planował również utworzenie w Sochaczewie szkoły rzemieślniczej, pod której budowę wydzielił plac ze swego majątku w Czerwonce. Obecnie na placu tym, położonym przy ulicy Piłsudskiego stoi budynek Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego w Sochaczewie. Już w 1920 roku przekazał ziemię pod budowę obiektów sportowych, prawdopodobnie boiska piłkarskiego.

Był jednym z inicjatorów zbudowania gimnazjum w Sochaczewie, pod którego budowę ofiarował w 1924 roku ziemię; obecnie mieści się tam Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Fryderyka Chopina. Garbolewski przekazał nieodpłatnie również miastu tereny pod budowę szkół podstawowych nr 1 i 3 oraz grunt w Duranowie. Stowarzyszenie Rodzina Policyjna pod budowę Domu Dziecka Rodziny Policyjnej otrzymało od niego nieodpłatnie plac przy obecnej ulicy Ziemowita 3. Przy udziale miejscowych władz i społeczeństwa 3 maja 1933 roku dokonano uroczystego aktu poświęcenia fundamentów sierocińca. Garbolewski przekazał wreszcie ziemię dla organizującego się sochaczewskiego Klubu Sportowego „Orkan”.

Rzemieślnikom sochaczewskim sprzedawał Garbolewski na dogodnych dla nich warunkach działki budowlane. Postawił jednak ich nowym właścicielom warunek, że w przypadku sprzedaży mają się one stać własnością Polaków. Garbolewski wspólnie z żoną byli członkowie Sodalicji Mariańskiej i działaczami miejscowej Ligi Katolickiej, którzy ofiarowali parafii Św. Wawrzyńca grunty na powiększenie sochaczewskiego cmentarza parafialnego przy ul. Traugutta.

W okresie międzywojennym handel i rzemiosło na terenie Sochaczewa były w bardzo poważnym stopniu opanowane przez Żydów, którzy byli lepiej zorganizowani i bardziej prężni gospodarczo niż polska ludność tego miasta. Włodzimierz Garbolewski, związany z Narodową Demokracją uważał, że należy dążyć do powiększenia stanu polskiej własności w sochaczewskim rzemiośle i handlu. Dlatego udzielał pożyczek rzemieślnikom polskim na zakładanie warsztatów i myślał o założeniu w Sochaczewie Szkoły Rzemieślniczej, pod której budowę wydzielił plac ze swego majątku w Czewonce.

Warto przypomnieć, że w okresie międzywojennym dwór czerwonkowski gościł kilkakrotnie późniejszego profesora archeologii Konrada Jażdżewskiego, prowadzącego badania wykopaliskowe w pobliskim Rybnie. Znaleziskami archeologicznymi żywo interesował się również Włodzimierz Garbolewski, który ocalił 8 monet, pochodzących z wczesnośredniowiecznego skarbu, odnalezionego pod Sochaczewem w 1919 roku. Napisał on w tej sprawie list do wojewódzkiego konserwatora zabytków archeologicznych, przechowywany obecnie w zbiorach Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie. Garbolewski zmarł 1 listopada 1933 roku i został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Sochaczewie.

Jego żona Halina z Grzybowskich Garbolewska (1883–1969) była aktywną działaczką katolicką, została nawet odznaczona przez papieża Pawła VI orderem „Pro Ecclesia et Pontifices” za działalność charytatywną w Akcji Katolickiej i Solidacji Mariańskiej. Wraz z mężem otrzymała tytuł szambelana papieskiego za zasługi dla kościoła katolickiego. Była członkiem zarządu sochaczewskiego koła Polskiej Macierzy Szkolnej.

Założyciel strony pragnie podziękować wujecznemu prawnukowi Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego Panu Janowi Borzymowskiemu, który pielęgnuje tradycje rodzinne, za udostępnienie obszernych informacji na temat rodziny, udostępnienie drzewa genealogicznego rodziny, jak i za liczne zdjęcia przedstawicieli rodziny (m.in. babki Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego Marianny z Cottinów Garbolewskiej, żony Kazimierza Aleksandra Garbolewskiego, którzy w 1855 roku osiedlili się w Czerwonce, matki Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego, żony Leonarda Garbolewskiego Bronisławy z Rakowskich Garbolewskiej, samego Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego wraz z żoną Haliną z Rakowskich Garbolewską, braci Edwarda Garbolewskiego, Tadeusza Garbolewskiego, sióstr Zofi z Garbolewskich Ujazdowskiej, Izy z Garbolewskich Bolechowskiej, Stefanii z Garbolewskich Bolechowskiej, wreszcie dzieci Leonarda Garbolewskiego, Jerzego Garbolewskiego, Alicji z Garbolewskich Dobraczyńskiej i wiele innych zdjęć. Wiele zdjęć zostało wykonanych w Czerwonce w okresie I wojny światowej (1916) i dwudziestolecia międzywojennego. Pan Jan Borzymowski podzielił się też swoimi i rodzinnymi wspomnieniami. Zdjęcia wkrótce na stronie.